A gdzieś Ty go szpecu widział w czymś ambitnym by do takich wniosków dojść.
Wypadł całkiem przyzwoicie w serialu Netflixa.

No właśnie w niczym ambitnym, i w niczym, w czym zagrałby przyzwoicie...

Troszkę, a nawet bardzo się kompromitujesz pisząc to w ciemno dwa tygodnie temu. Nie jest tak źle z Musialem.

Chyba rodzina, nikt o zdrowych zmysłach i mający choćby mgliste pojęcie o kinie i aktorstwie nie uzna go za aktora...

Zaprzeczasz sam sobie.
Skoro nie miał możliwości pokazać się w czymś dobrym to skąd wiadomo czy tak naprawdę jest dobrym aktorem czy jest beztalenciem?
Załóżmy, że za kilka lat nakręcą świetny dramat z Musiałem w roli głównej świetnego reżysera i będzie to hit i co wtedy?
Więc nie wiadomo.
Jak się ma mgliste pojęcie o kinie to dobrze by było mieć świadomość że w gównianych rolach i najlepsi z najlepszych wyglądają jak beztalencia ... patrz komediowe występy Matthew McConaughey i jego późniejsze role.
Takich aktorów jest masa.
 

Następny expert internetowy, co ocenia umiejętności Musiała na podstawie tego, że nigdzie go nie widział, ewentualnie serialiku komediowego z TVP sprzed 10-ciu lat.

Facet ukończył krakowską Akademię Sztuk Teatralnych - najbardziej prestiżową szkołę aktorką w Polsce, do której mega trudno się jest dostać (nie, koneksje rodzinne aż tak nie pomagają tutaj!). Był jednym z pomysłodawców serialu na Netflixie ("1983"), a współpraca z nim tak się im spodobała, że dostał dwie następne role w ich produkcjach (epizod w "Wiedźminie" oraz jedną z ról w międzynarodowej obsadzie "1899"). Zdobywa od lat szlify aktorskie grając różne role - od epizodów w serialach, przez główne role w kom-romach po występy w sztukach teatralnych.

Ale zawsze znajdzie się na internecie jakiś typ, co będize nazywał Musiała beztalenciem xD

zgadzam się w pełni....byle obszczymurek spod żabki zagrałby lepiej

Szkoda, że ogólnie większość obsady jest kiepska, bo serial potencje ma. Ta Wieczorek gra słabo, Damięckiego nie chciałbym oceniać, bo go zawsze nielubiłem i zawsze oceniałem jako słabego aktora, że też ktoś mu daje pierwszoplanowe role. Po co w ogóle ktoś jeszcze Olbryskiego bierze do filmów?

A ja się nie zgodzę, że większość obsady kiepska. Faktycznie aktorka grająca dziennikarkę jest słaba, ale cała reszta naprawdę daje radę. Damięckiego zawsze miałem za mydłka i beztalencie totalne, ale trochę się pomyliłem bo jednak dobry reżyser potrafi go wykorzystać. Gość w roli twardziela sprawdza się zaskakująco dobrze, a zanim ktoś napisze bzdurę, że to nie wymaga specjalnych umiejętności aktorskich, to polecam zobaczyć sobie niejakiego Piotra Witkowskiego, który zaliczył kilka występów w kinie 'akcji' nawet dla Netfliksa. Drewno totalne. Dywagacje nad talentem Musiała lub jego brakiem trzeba raczej odłożyć na okazję innej roli bo tutaj to jest na trzecim planie jak nie dalej. Niby się pojawia w tle, czasem coś powie, ale mało tego jest i stanowi właśnie tło, nawet dla drugoplanowych bohaterów. A co do Olbrychskiego, to dlaczego miałoby się go do filmów, czy seriali nie brać? Kompetentny aktor, ciągle w dobrym zdrowiu, to i gra. Chociaż tutaj, na 4 odcinki to był w sumie w dwóch krótkich scenach, może ze dwie minuty na ekranie.