za mało na dobrą opowieść, za płytko, rozczarowałem się...
szkoda, no i tylko 4/10
ale urwał!!!!.................się ten film. SZOK!!! Spokojnie brakowało 30-45min. Zrobić zakończenie filmu w 10 min to już lekka przesada. Zapowiadał się sympatycznie, ale BRAKŁO żeby się rozwinął.
podpisuję się pod wszystkim powyżej, ale ogólnie klimacik, psiaki etc wg mnie zasługuje na taką ocenę 5/6, 4 to troszkę mało jak na zawalone zakończenie, zwłaszcza że takowe zdarza się dość często (niekoniecznie w ten sposób, ale jednak) :)) pzdr
Ludzie! To nie jest film "Jak wytresować swojego psa". Wszystko co istotne, było pokazane.
niby co? dlaczego pies tak reagował na autobus każdego dnia, gdy przejeżdżał obok domu? dlaczego żona wyprowadziła się z domu, zabierając córkę? (żeby ten mógł pisać? dosyć płytkie wyjaśnienie, biorąc pod uwagę, że gość zachowuje się, jakby miał już zaplanowaną rozprawę rozwodową), dlaczego jest tak rozgniewany i agresywny wobec psa, że stale na niego wrzeszczy, bo chyba nie z niemocy twórczej? skoro jest tak znany psim behawiorystą, dlaczego sam nie potrafił zająć się psem? I serio, łagodny ton i worek z przysmakami był tak istotny? Tzn. ja nie twierdzę, że nie, znam się trochę na psach i nie jednego różnych rzeczy uczyłam, ale psi behawiorysta chyba o takich rzeczach powinien wiedzieć. Ogólnie film ciekawy, z dosyć znaną obsadą, ale scenariusz leży i nie wydaje mi się, żeby to była wina książki, raczej jej przeniesienia na ekran
Mi też się zdarza włączyć film i zdziwić się,że już koniec. Zazwyczaj wtedy okazuje się,że zasnęłam. Filmik naciągany,ale przyjemnie się oglądało:)