Na dworze w Polsce -14C,zimno. Zona w wypozyczalni znajduje film o ktorego istnieniu nic nie wiemy... Wino, sery,suszone włoskie pomidory, powrot do naszych Toskańskich wakacji. Sama przyjemność. Szczegolnie polecam tym wszystkim, którzy zostawili serce w Toskanii.
Film może nie jest wybitny w aspekcie...
Kolejny film spod znaku „to już było”. Nie wnoszący nic nowego, a jednak nie wiedzieć czemu zapadający w pamięć. Przynajmniej moją. Być może to wszystko wina Toskanii?? To miejsce ma w sobie jakąś magię, bo nawet kilka dni po seansie wciąż mam przed oczyma zarówno opisywany przez Weldona zachód słońca, jak i wszystkie...
więcejto niestety Joshua Jackson jest kiepskim aktorem, zobaczyłam to dopiero w tym filmie, nie mogłam wczuć się do końca w fabułę bo widząc jego grę aktorską od razu uświadamiałam sobie że to tylko film.
I nie wiem jak Wam, ale mi Joshua bardzo przypomina Leonarda DiCaprio, żałuję tylko że to on nie zagrał w tym filmie...
Tego nie da sie ogladac. Historia prawie skopiowana z pierwszej lepszej
komedii romantycznej. Na dodatekte proby wciskania wloskiego
temperamentu i humoru, pomieszane z amerykanska proznoscia po prostu
powoduja odruch wymiotny. Moja dziewczyna byla zadowolona, dla mnie to
beznadziejnie kiepski film.
Film o życiu i wyborach oraz łamaniu swoich własnoręcznie narzuconych barierach.Piękny film w swojej wymowie, pomaga przemyśleć parę rzeczy, a także karze się zastanowić.
Bajeczne krajobrazy i prostota wyrazu.
Szczególnie polecam tym co nie potrafią odnaleźć drogi do własnych marzeń, jak i tym co piszą do szuflady...
Czy nie uważacie, że ten film w "klimatach" przypomina "Spacer w chmurach", "Pod słońcem Toskanii" i "Dobry rok"? Oczywiście nie porównuję tu ich zalet. Dla mnie "Pod słońcem" było najlepsze. Ale przyjemnie jest zobaczyć nieco inne kino niż banalne obyczaje i sensację amerykańską. Film jest świetny. W przeciwieństwie...
więcejnie wiem dlaczego, byl to JEDYNY film w moim zyciu ktory z biegiem minut wydal mi sie coraz bardziej zenujacy. scenariusz, gra aktorow, wszystko jakies strasznie niedolezne. zrozumialbym moze gdyby byl to produkt licealisty.