Znajdą sie tacy dla których będzie to najlepszy film wojenny jaki w życiu widzieli i w cale nie będą w wielkim błędzie , jest to poważny kandydat .
Całkowicie się z Tobą zgadzam bo ten film to prawdziwa petarda i to jeszcze produkcji Chińskiej która nie ma takiej wprawy jak jankesi w kręceniu takich perełek.
Akcja praktycznie przez cały film i na dodatek widać że reżyser próbował omijać absurdy kina akcji ale przy mega akcjach zawsze jest trochę absurdów więc nie ma co specjalnie szukać tych absurdów bo film oglądało się naprawdę świetnie i nie było mowy o oderwaniu wzroku od ekranu, porostu dawno się tak nie bawiłem przy kinie akcji i na dodatek dzień wcześniej obejrzałem dwie części Wilka wojny oczywiście też produkcji Chińskiej.
Mogę nawet pokusić się o takie stwierdzenie że to mój najlepszy film wojenny nie anglojęzyczny czyli nie USA i dlatego dałem mu aż 10 gwiazdek bo takiej produkcji się po Chinach naprawdę nie spodziewałem bo gdyby to była produkcja USA to by dostała ode mnie max 8 gwiazdek.
Np. takie Bollywood się kompletnie chowa w produkcji filmów wysoko budżetowych do Chin zresztą nie wyobrażam sobie filmu wojennego w którym co kilka scen wszyscy na planie zaczynają tańczyć.
Widzę że USA będzie miało faktycznie nowego rywala w filmach akcji co może tylko wyjść na dobre amerykanom.
Widzę że Chińczyki biorą coraz większy rozpędy i częściej teraz będą nas raczyć takimi petardami.
To fakt Chiny powoli zaczynają dorównywać najlepszym
https://www.youtube.com/watch?v=y7Y1ww2HDLo
https://www.youtube.com/watch?v=E0OEumUeS6M
Wygląda to naprawdę super a może być tylko jeszcze lepiej więc czas się przygotować bo nadchodzą Chiny i wygodnie rozsiąść się w fotelu przed TV.
W filmie grają sami wojskowi którzy biegają z pistoletami i strzelają się z kolesiami z innego państwa, jeżdżą czołgami i pływają okrętami wojennymi więc dlatego zaryzykowałem i napisałem wojenny.
Jak dla mnie mega film, zabrał mnie całkowicie na ponad 2h, a wydawało się że minął moment. Szczerze? to dawno czegoś tak dobrego nie widziałem.
A co uważasz przez słowo wojenny ?
Jakie elementy w filmie muszą być spełnione żeby móc go nazwać wojenny ?
Czyli jeżeli wojny w realu nie było to film nie może być wojenny ?
Nie może być wymyślona wojna na potrzeby filmu ?
Dla ścisłość rozwinę swą myśl - "wymyśloną wojną na potrzeby filmu" jest min. konflikt kosmicznego imperium z kosmiczną rebelią :)
nie no film jest luźno inspirowany prawdziwą akcją podczas wojny w Jemenie, a że zrobili jakiś wymyślony kraj, to raczej ze względów politycznych (bo film robiony na zlecenie polityczne - obchody armii) nie chcieli pewnie, żeby wymieniać to konkretne państwo w filmie
https://www.bbc.com/news/world-middle-east-32173811
Chińska propagandówka (która ma zarobić) na rynek wewnętrzny i zewnętrzny. Sugeruję zderzyć z ubogim chińskim akcyjniakiem propagandowym ukwieconym przebrzmiałym Seagalem i Taysonem. Można się uśmiać :)
Dokładnie "Wojenny czyli dotyczący wojny" i nie musi być przecież spójny z historią. Przecież nazwanie filmu filmem akcji bo ktoś rozwiązuje zagadki kryminalne a w innym filmie ktoś przez cały czas walczy ciężkim sprzętem wojskowym typu czołgi i myśliwce i biega z ciężkim karabinem maszynowym oraz w fabule jest wyraźnie widać że chodzi o konflikt zbrojny między dwoma państwami to jest to chyba zbyt dużą rozciągłością nazywanie tych dwóch filmów filmami akcji.
Ja już nie oglądam tego typu filmów , ale kiedyś jak bym go obejrzał to byłby mój top 10