Główną bohaterką jest młoda stażystka pracująca w gazecie. Bada ona sprawę faceta, który wystosował anons w innej gazecie o tym, że szuka kompana do podróży w czasie. Klimat filmu wprowadza widza w smutny i odrobinę melancholijny nastrój, ale w dobrym tych słów znaczeniu. Głupio brzmi, ale jak obejrzysz to zrozumiesz. W każdym razie jest to dobre zestawienie romansu z sci-fi przy stosunkowo niskim budżecie. Polecam.