ale oglądając ten film straciłam jakieś 1,5godz GODZ. to była pomyłka i nie porozumiem tego całego szału na punkcie tego filmu film jest NUDNY
nie wiem jak ten film może się komuś nie podobać jest zajebisty, obejrzałam go już 3 lub 4 razy i za każdym razem jest dla Mnie śmieszny, w dodatku Colin (Mark Darci) jest uroczy no po prostu ideał faceta i nie mowie tu o jakimś wyobrażeniu z filmu ale o tym, ze jest bardzo przystojny i męski, a jeśli jest prywatnie choć trochę taki jak w filmie, to tylko zazdrościć jego zonie, IDEAŁ!!!!
Jak dla mnie też jest nudny. Jeśli chodzi o jej popularność. Może chodzi tutaj identyfikację z główną postacią, która tak bardzo podobna jest do większości przeciętnych kobiet? Jest kilka fajnych scen, ale przyznaję, że nie było momentu, gdzie mógłbym spać z krzesła.
Są gusta i guściki, ale jak to czytam to zastanawiam się czy wszyscy oglądaliśmy ten sam film.?!
Ja wielokrotnie "zleciałam z krzesła" :-)
Dla mnie również film przenudny. Zmusiła mnie do tego moja dziewczyna, która go uwielbia i widziała kilka razy. Ja widziałem raz, w zasadzie nie cały, bo nie dało się tego oglądać. Mimo iż lubię czasem komedie romantyczne to ta nie jest dla facetów totalnie. Zgadzam się z thalia_filmweb - stracone 1,5h.
dla jednego nudny, dla innego fajny.
ja ten film uwielbiam :) bo bije od niego prostota. główna bohaterka to madra nie jest, śmieszy mnie jej głupota :D fajniusi film :)
całkowicie się zgadzam, szczególnie, że czytałam książkę i też jest beznadziejna...
Ksiazka jest duzo lepsza od filmu, zgadzam sie ze nie jest to arcydzielo filmowe, ale ja czytajac ksiazke wielokrotnie prawie "spadlam z krzesla"
A ja uważam, że to dobry film. Gra aktorska na poziomie. Nie przepadam za komediami romantycznymi, ale tego typu filmy bardzo lubię. To jest wzór dla twórców k.r. Bohaterowie są wyraziści, ponadto jest w nim wiele ciepła i uroku.
ten film jest kultowy!!!! tka jak "Ojciec chrzestny" dla kazdego faceta tak "Dziennik Bridget Jones" dla nas - dziewczyn :))))
co do ksiązki - konwencja pamiętnika jest świetna (w filmie raczej nie do odtworzenia) ale film dużo nie odbiega od ksiażki...
Porównywać ten film do ojca chrzestnego obejetnie pod jakim katem jest zbrodnia na narodzie filmowym
Dlaczego? to 2 świetne w swoim gatunku filmy, tematyka jest w tym momencie nieważna
Ps. Dlaczego ludzie lubią filmy o mafii?
Czy ktoś tu porównał "Ojca Chrzestnego" do "Dziennika..."? Czytajta ludzie ze zrozumieniem, bo naprawdę, czasem brak słów.
Trzeba spojrzeć na niego z lekkim, przymrużeniem oka, w końcu to kmedia romantyczna:) Uwielbiam głupkowatą Briget, u której wady pietrzą się ponad czubek głowy, a zakochał sie w niej przystojny i inteligentny facet, oczywiście, że to prawie since fiction :)
Zgadzam się. jedyne co ratuje ten film, to dobra muzyka, oraz Colin, oraz kilka śmiesznych scen ;)
Film zdecydowanie dla pań... i jak widać nie wszystkich. Miałem nieszczęście widzieć film w kinie i mało nie kimnąłem.
Scen śmiesznych nie wystarczałoby na wypełnienie 30-sekundowego trailera. Nie chcę nawet oceniać tego filmu.