Bardzo dobra animacja w starym stylu, nie jak te nowe tandetne, aż dziadostwo się z nich wylewa... Oglądałem go jeszcze jako gówniarz, ale nadal mi się podoba. Co tu dużo pisać- stary dobry Batman ;-)
Gdyby nie to, że Robin chciał gasić płonącą ropę wodę, a Barbara biegła z trzynastoletnim chłopcem w ramionach, który pewnie dorównywał jej wadze, no i te przygotowania do operacji przez pół filmu, to film byłby przyzwoity. No ale i tak stara dobra kreska jest warta obejrzenia ;)