..., ze Glenn Close bedzie nominowana, a nawet otrzyma Oscara. Jakos w tegorocznych filmach brak jakiejkolwiek konkurencji.
Nie zaliczasz do grona konkurentek Meryl Streep ("Żelazna Dama"). Meryl jest taką aktorką, która występując nawet w słabym filmie tworzy postacie niesamowite.
Obawiam sie, ze mimo iz rola Meryl jest genialna i genialnie zagrana (choc filmu nie widzialam, wnioskuje z trailera), to jednak bedzie "zbyt kontrowersyjna" dla czlonkow Akademii. Nie wykluczam jednak, ze moge sie mylic. Byc moze bojkot podniesiony przez rodzine i najblizszych Thatcher nie zrobi na nich wrazenia.
Dla mnie jednak Close wyprzedzila wszelka mozliwa konkurencje.
Oglądałaś ,,Alberta Nobbsa"? Ja niestety nie miałem okazji, ale większość recenzji ocenia rolę Close jako ,,dobrą", nie mówiąc już o samym filmie.
Żadnej konkurencji? Akurat w ,,najlepszej aktorce" nie było tak ciekawie i niepewnie od dawna. Williams, Streep, Davis, Swinton, Foster, Winslet... wszystkie na pewno zasługują na nominację, pewnie ostatecznie odpadnie Swinton i Foster, ale nawet tego nie można być pewnym. A już kto odbierze statuetkę, to wielka niewiadoma. Jeszcze na początku roku wszyscy byli pewni wygranej Close, ale kiedy do kin wszedł ,,Nobbs" i ,,My Week of Marylin", a Polański i Lloyd pokazali zwiastuny ,,Carnage" i ,,Iron Lady" cała sytuacja odwróciła się o 180 stopni.
Osobiście nie sądzę, by Williams została nagrodzona z powodu tak młodego wieku. Close ma asa w rękawie w postaci zaległego Oscara, z drugiej strony nie docenienie Streep za tę rolę byłoby strzałem w kolano, kreacja Winslet podobno jest majstersztykiem; piąta aktorka, bez względu na to, czy będzie to Davis czy Swinton, nie może być już raczej brana pod uwagę.
Kate Winslet nie załapie się niestety....
jest piątka faworytek: Davis,Williams, Streep, Swinton, Close.... Jeśli miała by jakaś wypaść to zastąpi ją Mara lub Theron...
Ja bym raczej odrzucila Swinton. Ona ostatnio wydaje mi sie w kazdej roli podobna. I trzymac kciuki za Glenn bede zdecydowanie, choc Winslet rzeczywiscie rewelacyjna byla, a i Streep odmowic doskonalej kreacji nie mozna.
eeeeeeeeee podobna ?
w "We need to talk about Kevin" była fenomenalna..... rzadko się spotyka z tak dobrą kreacją aktorską...
Foster w 'Rzeź' zagrała bardzo dobrze . Cieszyłbym się gdyby to ona była jedną z piątki nominowanych od Oscarów.
to moja subiektywna opinia, a nigdy nie twierdzilam, ze krytykiem filmowym z zawodu jestem ;)
Pozdrawiam.
Piszesz o braku konkurencji, a wczoraj już przegrała globy ze Streep. Ponadto Michelle Williams jest zaliczana do grona faworytek...
to moja subiektywna opinia, a nigdy nie twierdzilam, ze krytykiem filmowym z zawodu jestem ;)
Pozdrawiam.
To co zrobiła w tym roku Williams jest wręcz niedopowiedzenia. To trzeba zwyczajnie zobaczyć. Meryl powinna otrzymać trzeciego Oscara w roku, którym niesprawiedliwie wygrała beznadziejna Sandra Bullock. Kreacja Michelle jest najlepsza w tym sezonie i to ona powinna otrzymać nagrodę.
no przecież mówię że Oscar dla Bullock to pomyłka :P
i zgadzam się że Mirren była najlepsza ze wszystkich, w Last Station była znakomita ;)
Czy ja wiem? Mi się bardziej od Williams podobały Streep i Davis, mniej: Mara (roli Close jeszcze nie widzialem). Williams należał się Oscar za "Tajemnicę Brokeback Mountain", w tym roku - nie.
Ty chyba sobie jaja robisz! Za "Julie & Julia" trzeci Oscar? Tak groteskowej, przesadzonej i sztucznie zagranej roli juz dawno nie widziałam. To tylko potwierdza zasadę że Streep nawet za słabą role bedzie wychwalana pod niebiosa. Bullock oczywiscie też bym nie nagrodziła. Najlepsza wówczas była Sidibe! Jej rola w "Hej Skarbie" jest niezapomniana. Po roli Streep pozostał niesmak bo była parodią prawdziwej Julii, a o roli Bullock szybko zapomniałam.
Pod pewnym względem Close jest lepsza od Streep ;) Przeszła większą metamorfozę i zagrała na wyższym poziomie. To ona powinna zwyciężyć ;D
Tak, osobiście powiem, że Glenn i Meryl wg mnie są na tym samym poziomie, ale jakbym miał wybierać, to Glenn, dla mnie genialnie zagrała :)
Filmu nie widziałem ale rola Glen kapitalna. Oscar to rywalizacja Glen z Meryl. Stawiam na Glen zobaczymy jak będzie.
Obejrzałam "Służące", "Żelazną damę", "Dziewczynę z tatuażem" oraz "Albert Nobbs", niestety filmu o Marylin Monroe nie widziałam, ale z tych wymienionych najbardziej ujął mnie ten ostatni z rewelacyjną kreacją Glenn Close, którą z pewnością większość kojarzy z Cruelą Demon z filmu o dalmatyńczykach.Zgadzam się z tym, że walka o Oscara rozegra się między Streep i Close, ale na litość boską ona ma już dwa Oscary, więc Akademia winna nagrodzić niedocenioną i trochę już zapomnianą Glenn. Jeśli chodzi o kreacje Streep to była dobra, sam film średni. Rooney Mara zagrała nie na miarę nagrody tak samo jak Octavia Spencer, nominacje są nadwyraz.Już bardziej należała się nominacja Tildzie Swinton, ale przechodząc do sedna to film o Albercie Nobbs zrobił na mnie najbardziej pozytywne wrażenie i świetna kreacja Close, ta charakteryzacja, gesty, ruchy, wyważenie, mowa. To było na prawdę mocne. Polecam ten film tym, którzy go jeszcze nie widzieli.
Zgodzę się rola Meryl bardzo dobra, choć film pozostawia wiele do życzenia przynajmniej dla mnie. Wiesz to, że ma dwa Oscary na koncie, nie oznacza, że nie dostanie trzeciego chodzi przecież o rolę jaką zagrała, a nie to, że ma już wszystkie nagrody na koncie. Co do Glenn filmu nie widziałem, jednak muszę obejrzeć ciekawi mnie ta rola. Rooney widziałem, świetna rola, Tilda trochę mnie akademia zaskoczyła nie nominując jej ale podobnie było z L. Di Caprio za "J. Edgara" cóż na to już wpływu nie mamy. "Drive" też pominięty może przez to, że to film niezależny, tego nie wiem.
Wracając do rywalizacji Glenn z Meryl niestety obawiam się, że Meryl zgarnie 3-go Oscara po Globie, Bafcie zazwyczaj jest Oscar. Nie było jeszcze aktorki która po tych dwóch nagrodach nie otrzymała tej najważniejszej, choć tego nie sprawdzałem.Oby było inaczej. Ja Glenn kojarzę z "Fatalnego zauroczenia" :) rewelacyjna rola !
Wśród tegorocznych nominacji gra rozegra się tylko między Glenn Close i Meryl Streep. Mam nadzieję, że wygra Close; jedna z najbardziej niedocenionych aktorek ever.
też tak uważam. Nie widziałam jeszcze Żelaznej damy, ale Albert Nobbs w wykonaniu Close był bardzo dobry. Meryl ma się kogo obawiać.
Nigdy nie znosiłem obu aktorek Glen może nawet bardziej,obie kreacje są bardzo mocne i raczej bez konkurencji w tym roku.
Meryl pewnie wygra choć sam dałbym Oskara dla Glen.
Nigdy nie znosiłem obu aktorek Glen może nawet bardziej,obie kreacje są bardzo mocne i raczej bez konkurencji w tym roku.
Meryl pewnie wygra choć sam dałbym Oskara dla Glen.
kilka dni temu widziałam "Żelazną damę" i jednak Oscara przyznaję Meryl. Wyjątkowa, przejmują kreacja. Film tylko i wyłącznie wart obejrzenia ze względu na Meryl!
Wciaz obstaje za Glen. widzialam juz Żelazna Dame i uwazam, ze Glen spisala sie o niebo lepiej od Meryl, a poza tym film byl o wiele ciekawszy.
W ciagu doby obejrzalam "Zelazna Dame" i "Alberta Nobbs'a" i o ile doceniam kunszt obu (Glenn Close i Meryl Streep), to wybieram G. Close. Powiedzmy w przypadku "Zelaznej Damy" wiem o czym jest kazdy kadr i na co (plus minus) stac M. Streep.
W przypadku drugiego juz sam Albert nie jest slawny, wrecz slaby (na pozor). Jego sile skrywa tajemnica, dopiero ten, kto ja poznaje wie jak silnym jest Nobbs.
Ogolnie film o Albercie jest ciekawszy, bardziej wciaga dramaturgia, nawet kiedy zaczyna byc przewidywalna. Poza tym, temat zmiany plci dla przetrwania jest naprawde ciekawy, wprost nie do uwierzenia jest sila kobiet, ktore zdolaja zawalczyc swiat bedac "w meskiej skorze", w tym Papiezyca Joanna, wypelniona po kokarde pewnoscia w sukces, dazy do celu NIE PODDAJAC sie. Generalnie obydwa filmy maja jeden moral - badz zawsze soba, ale diabel tkwi w szczegolach i podobaja mi sie bardziej detale Alberta. Swietna gra Janet McTeer, naprawde swietna.
I jeszcze jedno, opis nie jest rzetelny, Albert do konca jednak jest Albertem, chociaz pewnie autorowi opisu chodzi o cialo, a Page (Janet McTeer) nie jest towarzyszacym przyjacielem, lecz spotkana po drodze duchowa czescia wspolna. Nie wiem kto to pisal, ale czytajac mozna sie do filmu zniechecic, przeciez postacie w tym filmie, nie sa czarne czy biale.