"Tatt av kvinnen" to film o spotkaniu mężczyzny ze skomplikowaną miłością i jeszcze bardziej skomplikowaną kobiecością. Omotany przez przebojową Marianne bohater rozumie, że jedynym wyjściem z sytuacji jest zakochać się w niej. Nic innego nie tłumaczy obecności tej gadatliwej młodej kobiety w jego kawalerskim mieszkaniu i równie
Film oglądałam co prawda kilka miesięcy temu. Ogólnie rzecz ujmując - nie lubię
komedii romantycznych, zwłaszcza amerykańskich.. Cieszyłam się, że zobaczę coś
innego, w końcu wszyscy w skandynawii robią w miarę dobre filmy, więc miałam duże
oczekiwania co do tego filmu. niestety film mu nie sprostał, jakiś wypaczony...
Ciekawe spojrzenie na związek, film idealny na jesienny bury wieczór, dużo ironicznego humoru no i happy end :)