Ana - nastolatka pierwszej generacji Amerykanów pochodzenia meksykańskiego mieszka we wschodnim L.A. i właśnie ukończyła szkołę średnią. Jeden z nauczycieli namawią ją do ubiegania się o miejsce w college'u ze względu na jej talent pisarski. Pomysł ten bardzo podoba się dziewczynie, ale warunki rodzinne zmuszają ją do pracy w małym zakładzie produkcyjnym swojej siostry co niestety nieco oddala możliwość spełnienia jej marzeń... Los jednak tworzy niezbadane ścieżki życia...
Otyłość to choroba i trzeba jasno o tym mówić!
Ale ciągle obrażanie i pytanie, czy się nie wstydzi, wytykanie wad przed matkę to tak naprawdę kompleksy matki. Wytyka innym swoje wady i kompleksy. Trzeba akceptować siebie takim jakim jesteś.
Można schudnąć i będzie to bardzo zdrowe, ale ciągłe wytykanie sobie błędów...
Jednak trochę mnie zawiodło zakończenie, że nadeszło tak nagle. Myślałem, że to dopiero połowa filmu. Matka była the best :)