John Cutter trzy lata temu odszedł z armii po tym, jak stracił prawie cały swój oddział podczas nieudanej próby odbicia zakładników z rąk bezwzględnego ukraińskiego handlarza bronią Igora Rodina. To wciąż bolesna, niezabliźniona rana. Plama na honorze, którą zmyć może jedynie śmierć. Kiedy w końcu pojawia się okazja, by stanąć jeszcze raz
lat 80-tych. Muzyka, sceny początkowe czcionka napisów to cos z filmów golan-globus typu Delta Force. Prosty jak budowa cepa scenariusz: terroryści, porwany naukowiec, głowica nuklearna to wypisz wymaluj Amerykański Ninja i tego typu produkcje. Film ewidentnie naśladuje te produkcje i ma wyglądać jakby powstał 35 lat...
więcej