Zobaczyć można,ale liczyłem na coś ciekawszego.Takie sobie kostiumowe filmidło bez wyrazu - jako tako się to oglądało,ale zabrakło tu większych emocji,zabrakło tego czegoś co by sprawiło żeby mnie ta historia poruszyła - los głównych bohaterów ani mnie grzał,ani ziębił.Owszem są jakieś tam intrygi,są jakieś romanse...
Historia Laury (Lou de Laage), chłopskiej służącej i Sebastiana (Tiago Varela da Silva), młodego sieroty, którym się opiekuje. Wszystko to rozgrywa się w tle mrocznych intryg Watykanu, udręki śmiertelnej namiętności i makabrycznych pojedynków przepełnionej namiętnością i rewolucyjnymi intrygami Europie u schyłku XVIII...
więcej